Tegoroczny Festiwal „A może byśmy tak do… Tomaszowa” przeszedł już do historii. Przez 3 dni, od 28 do 30 czerwca bawiliśmy się w rytm różnych gatunków muzycznych.
W piątek świętowaliśmy z 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej oraz folkową nutą, czyli zespołem Tulia. Na placu Kościuszki wystąpiła również Symfonia Juventus – czyli utalentowani artyści z Tomaszowa Mazowieckiego. Na koniec tego dnia mogliśmy podziwiać widowiskowy Capstrzyk Kawaleryjski. W sobotę na placu można było jeszcze posłuchać Orkiestry Koncertowej Reprezentacyjnego Zespołu Wojska Polskiego.
Wieczorem przenieśliśmy się na Błonia, gdzie odbył się coroczny konkurs „Muzyczne Kontrasty” o nagrodę prezydenta Marcina Witko. Na festiwalowej scenie wystąpili finaliści konkursu, a Jury wybrało zwycięzców. Pierwsze miejsce zajęła grupa Funfara Bubamara, która prezentowała muzykę bałkańską, drugie zdobył zespół prezentujący ostrzejsze rockowe brzmienie – Hellrose, trzecią lokatę zajął raper, tomaszowianin Rafał Chmielu Chmielewski, który napisał m.in. utwór o Arenie Lodowej.
Po muzycznym konkursie na scenie rozpoczęły się „Muzyczne kontrasty”. Wystąpiła Coma oraz Paluch, późnym wieczorem natomiast można było pobawić się przy dźwiękach elektronicznej muzyki serwowanej przez Dj Roko.
Niedziela to prawdziwie rodzinny dzień. Na scenie pojawli się Roksana Węgiel, Czadoman, Sylwia Grzeszczak i Piotr Cugowski. Publiczność dopisała mimo panującego upału. Tego dnia wspieraliśmy również budowę tomaszowskiego hospicjum. Datki zbierała fundacja Dwa Skrzydła.
\
Ze względu na temperaturę na Błoniach rozstawiona została kurtyna woda, a przy scenie Zakład Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej rozdawał bezpłatnie wodę. Na zakończenie Festiwalu wszyscy mogli podziwiać tradycyjny pokaz sztucznych ogni.