W inauguracyjnym meczu rundy wiosennej 19. kolejki I grupy III ligi piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki przegrali na wyjeździe z Legią II Warszawa 3:0 (3:0). Podopieczni trenera Mateusza Milczarka mimo porażki pokazali się z bardzo dobrej strony na tle drużyny rezerw warszawskiego klubu wzmocnionej aż 7 zawodnikami PKO BP Ekstraklasy.
Legia II Warszawa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:0 (3:0).
Bramki: Gil Dias 25, Cyprian Pchełka 39, Qendrim Zyba 45+2.
Lechia: Mateusz Awdziewicz – Kamil Lewiński (57.Grzegorz Płatek), Michał Mikołajczyk, Adrian Skrzyniak (64. Jakub Król), Artur Dunajski, Adrian Ziarek, Eryk Kaproń (47. Miłosz Pawlusiński), Kamil Szymczak, Krystian Kolasa, Marcin Pieńkowski, Bartosz Snopczyński (57. Artur Amroziński).
Zgodnie z przewidywaniami Legia II została wzmocniona zawodnikami pierwszej drużyny występującej w PKO BP Ekstraklasie. W wyjściowej jedenastce gospodarzy znalazło się aż siedmiu graczy: Kacper Tobiasz, Jan Ziółkowski, Steve Kapuadi, Gil Dias, Qendrim Zyba, Filip Rejczyk i Maciej Rosołek. Nic więc dziwnego, że od samego początku to miejscowi przeważali. Legioniści częściej utrzymywali się przy piłce, rozgrywali szybkie akcje i stwarzali zagrożenie pod bramką Awdziewicza. Lechiści mieli problemy z konstruowaniem składnych akcji i głównie się bronili. W 25. minucie Gil Dias zdecydował się na strzał tuż zza pola karnego , czym zaskoczył Awdziewicza i posłał piłkę do bramki. Niecały kwadrans później gospodarze podwyższyli prowadzenie. Cyprian Pchełka wykorzystał bardzo dobrą wrzutkę Diasa. Kiedy wszystko wskazywało na to, że pierwsza odsłona zakończy się dwoma golami, w doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Qendrim Zyba.
Po przerwie zobaczyliśmy zupełnie inną Lechię. Podopieczni trenera Mateusza Milczarka zagrali zdecydowanie odważniej i śmielej. Legioniści natomiast mając bramkową przewagę nie forsowali tempa tylko starali się jak najdłużej utrzymać przy piłce. Najlepsze okazję na zmniejszenie rozmiarów porażki tomaszowianie mieli w końcówce. Najpierw jedną z sytuacji obronił Kacper Tobiasz, a w doliczonym czasie gry golkiper Legii II odbił piłkę uderzoną na bramkę z jedenastu metrów przez Krystiana Kolasę.
Żółte kartki: Julien Tadrowski, Jakub Adkonis, Franciszek Saganowski, Cyprian Pchełka (Legia II) – Adrian Skrzyniak, Eryk Kaproń, Bartosz Snopczyński, Artur Amroziński (Lechia).
Sędziował: Kamil Zator (Kluczbork).